Sprzedała swoją śmierć za 10 milionów

2009-02-27 8:00

Szok! Gwiazda brytyjskiej edycji "Big Brothera" Jade Goody (27 l.), która za sprawą swojej choroby od kilku tygodni nie schodzi z czołówek gazet na Wyspach, posunęła się tak daleko, że sprzedała nawet własną śmierć. W zamian za medialny show z jej ostatnich dni kobieta dostała aż 10 milionów złotych!

Znana z "Big Brothera" Jade od zawsze miała smykałkę do interesów. Ale gdy okazało się, że ma raka szyjki macicy i niebawem umrze, przeszła samą siebie. Lubująca się w skandalach gwiazda postanowiła zarobić krocie na pokazaniu światu swoich ostatnich dni życia. Choć wyniszczający ją nowotwór przerzucił się na wątrobę, jelita i okolice pachwiny, Jade ze sztucznym uśmiechem na ustach codziennie staje przed obiektywami kamer i aparatów. A media słono za to płacą. Za prawa do nagrania filmu z jej ślubu z wypuszczonym na przepustkę przestępcą Jackiem Tweedem (21 l.) jedna z telewizyjnych stacji zapłaciła milion funtów. Drugie tyle wyłożyły brukowce, które każdego dnia karmią Brytyjczyków kolejnymi porcjami wiadomości na temat gwiazdy. Sama Jade zaś starannie dba, by zainteresowanie jej osobą nie słabło. Ostatnio wystosowała rozpaczliwy apel o eutanazję. - Powiedziałam lekarzom, żeby podali mi zastrzyk albo tabletkę. Chcę już odejść, żeby moje dzieci mogły żyć dalej swoim życiem - powiedziała kobieta. Jeśli sąd wyrazi zgodę, śmierć Jade pokażą na żywo telewizyjne stacje. W końcu gwiazda nieraz już zapewniała, że żyła przed kamerami i przed kamerami umrze.

Skandalistkę Jade Anglicy poznali w 2002 roku, gdy pojawiła się w "Big Brotherze". Za sprawą narkotykowych wyskoków i starć z uczestnikami show dziewczyna z miejsca stała się ulubienicą mediów. Gdy tylko opuściła dom Wielkiego Brata, zaczęła zarabiać na własnym wizerunku. Wydała książkę, otworzyła salon piękności i stworzyła własną linię perfum. Pojawiała się też na ekranach telewizorów przy okazji edycji popularnych programów dla osób znanych tylko z tego, że... są znane.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają