Nazwa "wódka" może być użyta jedynie w przypadku, gdy wyrób osiąga zawartość alkoholu minimum 37.5%. Jak się okazuje, "Gorzka Żołądkowa" ma 36% co dyskwalifikuje ją w tej kategorii. Sprawą zajął się inspektorat handlowy i nakazał wycofanie oszukanego alkoholu ze sprzedaży. Jak do sprawy odniósł się producent?
W Gazecie Wyborczej pojawił się komunikat z przeprosinami. - Stock Polska spółka z o.o z siedzibą w Lublinie przeprasza klientów za oznaczenie swoich napojów alkoholowych "Żołądkowa Gorzka" o mocy objętości alkoholowej wynoszącej 36% słowem "WÓDKA" pomimo, że takie napoje nie są wódką - czytamy w komunikacie Stock Polska.
Zobacz: Zbigniew z Rolnik szuka żony 3 zasłonił się wiarą, by zerwać z Irenką?