- Potworna nagonka była i jest na wspaniałego prezydenta świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego. Weźmy sobie wybór jego na prezydenta Rzeczpospolitej... Na drugi dzień już potworne ataki. Zaczął się atak na wspaniałą jego rodzinę, niby przez ludzi jakichś zacnych, ale ja uważam, że ludzi powiązanych z masonami - ogłosił.
Przeczytaj koniecznie: Rosjanie: Lech Kaczyński niczym Chrystus dla obrońców krzyża
Sala biła brawo, a senator przeszedł do ataku na siedzącego w pierwszym rzędzie mężczyznę, który - jak sugerują media - był związany z Januszem Palikotem (47 l.).
- Na spotkania, gdzie jest honor, gdzie jest Bóg, gdzie jest ambicja, na tej sali takich ludzi nie powinno być. To jest wstyd. Tyczy to także pana! - grzmiał.