Teraz wszystko w rękach papieża.To Franciszek zdecyduje czy Stanisław Dziwisz będzie jeszcze piastował funkcje biskupa krakowskiego czy od razu powoła jego następcę. Może się też tak zdarzyć, że papież w ogóle nie odniesie się do listu z rezygnacją.
Zobacz: Pazura zrobił się na dziadka!
Jeśli ze strony Watykanu przez 3 miesiące nie będzie odpowiedzi, rezygnacja Stanisława Dziwisza straci ważność.
Nieoficjalnie mówi się, że obecny metropolita krakowski będzie dalej piastował urząd, tak jak jego poprzednik kardynał Macharski, który przeszedł na emeryturę dopiero w wieku 78 lat.