Piotrowicz, który jest wiceszefem zespołu Macierewicza zapewnił, że to że Kaczyński nie weźmie udziału w posiedzeniu nie jest związane z kwestiami osobistymi. - Deklarujemy gotowość i wolę uczynienia wszystkiego, co zbliży nas do prawdy - powiedział polityk PiS.
Polityk PiS przypomniał, że RBN jest ciałem doradczym prezydenta. Tymczasem PiS ma zastrzeżenia do tego, w jaki sposób Bronisław Komorowski odnosi się katastrofy smoleńskiej.
- Pan prezydent, jak się okazuje, nie ma żadnych wątpliwości, prezentuje to stanowisko publicznie. Dziwi jednak, że dla pana prezydenta wszystko jest tak do bólu proste podczas, gdy sprawa jest skomplikowana, wielowątkowa i wcale taka prosta nie jest - powiedział Piotrowicz.
W rozmowie na temat katastrofy smoleńskiej Piotrowicz powiedział, że więcej dowodów przemawia obecnie za tym, że mieliśmy do czynienia z zamachem.
Polityk skomentował także słowa Jarosława Gowina, który powiedział, że Smoleńsk to była katastrofa i może to powiedzieć z ręką na sercu, bo "w tej sprawie wie ciut więcej niż reszta społeczeństwa". - Dziwię się, że ktoś na stanowisku ministra sprawiedliwości wypowiada tak zdecydowane sądy, zanim zakończyło się śledztwo w tej sprawie - powiedział Piotrowicz.
Czytaj więcej: Nowy ranking zaufania: Bronisław Komorowski liderem