Do pierwszego ataku doszło w ubiegły poniedziałek. Wtedy też anonimowy zboczeniec obnażył się przed nastoletnią uczennicą miejscowej szkoły średniej. W środę kolejną 17-latkę napadnięto i dotkliwie pobito. Dziewczyna trafiła do szpitala w Pile. Trzeci raz nieznany sprawca uderzył w czwartek, jednak potencjalnej ofierze udało się uciec.
Mieszkańcy Starej Łubianki wzięli sprawy w swoje ręce. Mężczyźni zorganizowali patrole obywatelskie, kobiety po zmroku nie wychodzą z domu bez obstawy w postaci braci, ojców i mężów. Działania zarządzane przez Ochotniczą Straż Pożarną nie spotkały się z aprobatą funkcjonariuszy policji.
- Nie próbujcie wyręczać policji. Nie chodźcie po ulicach, bo spłoszycie napastnika. Ostrzegam też, żeby przypadkiem nie doszło do samosądu, jak kogoś uda wam się złapać - „Głos Wielkopolski” przytacza słowa krytyki, które w kierunku organizujących się samodzielnie obywateli skierował asp. Leszek Przybylski, kierownik posterunku w Szydłowie.