Stało się to podczas imprezy z sąsiadami. Wesołe pogawędki przy szklaneczce alkoholu uśpiły czujność gospodarza, dla którego następny dzień okazał się straszny. Odkrył bowiem, że fałszywi koledzy ukradli wszystkie jego oszczędności. Bogatsi o kilka tysięcy złotych rozpłynęli się jak we mgle.
Policjantom udało się jednak ich zatrzymać. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.