Staruszek ciął przyjaciółkę siekierą

2009-11-03 3:00

Alkoholowa libacja omal nie zakończyła się tragedią. Po suto zakrapianej kolacji 73-letni mieszkaniec Bytomia (woj. śląskie) zaprosił swoją 41-letnią przyjaciółkę do mieszkania.

Nagle doszło do awantury, bo mężczyzna oskarżył ją o kradzież pieniędzy. Kiedy kobieta zaprzeczyła, krewki staruszek rzucił się na nią z siekierą. W pijackiej furii zadawał kolejne ciosy. Przeraźliwe krzyki ofiary usłyszeli sąsiedzi i zawiadomili policję. Stróże prawa dosłownie w ostatnim momencie uratowali kobietę od śmierci. 73-latkowi grozi dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki