Anna K. nie pracuje już w Betanii, została zwolniona dyscyplinarnie po tym, jak w nocy z 6 na 7 kwietnia tego roku doszło do tragedii. Na monitoringu widać, jak o godz. 19.30 ubrana jedynie w piżamę 70-latka wychodzi na zewnątrz DPS i błąka się po ogrodzie. Niestety, nikt z personelu tego nie zauważył i kobieta nie przeżyła nocy. Jej ciało znaleziono o godz. 4 nad ranem. Jak ustalili śledczy, pielęgniarka nie dopełniła swoich obowiązków, polegających m. in. na kontrolowaniu obecności pensjonariuszy w pokojach w odstępach dwu-trzygodzinnych. W przypadku 70-latki okazało się to tragiczne w skutkach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wypadek w Józefowie: Krew na drodze
- Anna K. nie przyznała się do dokonania zarzuconego jej czynu. Złożyła wyjaśnienia. Ich treści nie ujawniamy – tłumaczy Beata Syk Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Annie K. grozi rok więzienia.