Policjanci z Milcza (woj. wielkopolskie) próbowali zatrzymać w miejscowości Stawiec do kontroli kierowcę, który prowadził Opla i przekroczył dopuszczalną prędkość. Mężczyzna zignorował funkcjonariuszy i zdecydował się uciec. Drogę zablokował mu inny policjant, który wyszedł na jezdnie i dał wyraźny sygnał zatrzymania. Jednak uciekinier i na to nie zareagował. Bez zwalniania jechał w kierunku stojącego na ulicy funkcjonariusza, który został zmuszony do odskoczenia na pobocze.
Mimo desperackiej próby ucieczki, 34-letniemu kierowcy nie udało się. Przed Dziadkowem stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w drzewo. Został obezwładniony przez policjantów. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Teraz stanie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i do 10 lat zakazu kierowania pojazdami.
STAWIEC: Pijany kierowca próbował uciec przed kontrolą
2012-08-28
23:39
Policjanci, którzy próbowali zatrzymać nietrzeźwego 34-latka, działali w ramach akcji „Prędkość”. Kierowca nie zatrzymał się i mało brakowało, a przejechałby jednego z funkcjonariuszy. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.