Stefan Niesiołowski z pewnością nie należy do biednych polityków. Ba! Znajduje się w czołówce najbogatszych posłów zasiadających w Sejmie!
Z oświadczenia majątkowego posła wynika, że zarobił on średnio ponad 28 000 złotych miesięcznie, czyli 944 zł dziennie. Poseł PO jeszcze niedawno zachęcał, by głodne dzieci jadły szczaw. Domyślamy się zatem, że raczej nie zamierza dzielić się z potrzebującymi zawartością swojego konta.
>>> Stefan Niesiołowski obraża głodne dzieci - niech jedzą szczaw!
Inni politycy, nie tylko z Platformy Obywatelskiej, również do biednych nie należą. Mirosław Koźlakiewicz, akurat poseł PO, żartobliwie zwany "królem drobiu z Ciechanowa" ma na koncie ponad 48 milionów złotych!
Nic dziwnego, że polskim politykom nie spieszy się z poprawą bytu obywateli RP. Dobrze, że niektórzy mają więcej pokory i nie zachęcają głodujących do jedzenia szczawiu.
>>> Piechociński zbiera haki na PSL - tajne taśmy PSL