Informacje ujawnione przez biegłych wywołały sporo zamieszania. Wprawdzie eksperci, którzy do tej pory zajmowali się badaniem katastrofy, twierdzą, że ustalenia biegłych nie są "czymś rewolucyjnym", jednak ujawniają one dialogi, o których do tej pory nikt nie informował. Biegłym powołanym przez Prokuraturę Wojskową w Warszawie udało się m.in. ustalić, że w momencie katastrofy - i jeszcze na długo przed nią - w kokpicie przebywały osoby trzecie. Dowódca Sił Powietrznych miał zachęcać pilotów do lądowania mimo kiepskich warunków meteorologicznych, a personel pokładowy (raczej nie piloci) spożywał alkohol. A co odnotowano w stenogramach rozmów Jaka-40 z wieżą kontroli lotów?
Nagrania rozmów z wieży kontrolnej lotów lotniska w Smoleńsku zostały upublicznione przez NPW. Prokuratura opublikowała także stenogramy rozmów członków załogi samolotu Jak-40, który wylądował w Smoleńsku przed TU-54M w kwietniu 2010. prokuratura otrzymała dwie opinie w zakresie badan fonoskopijnych z Pracowni Mowy i Nagrań Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Opublikowane przez prokuraturę stenogramy to całość nagranych rozmów.
Biegli, którzy analizowali stenogramy zaczęli od analizy nagrań z wieży. Zdaniem prokuratury miało to pomóc dokładnemu określeniu czasu wypowiadanych słów na rejestratorze Jaka-40. Stenogramy liczą wiele stron, pierwszy z wieży 279 stron, a drugi z samolotu Jak-40 64 strony. Wypowiedzi w językach angielskim i rosyjskim mamy przetłumaczone na język polski przez biegłego" powiedział mjr Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.Opublikowane zostały także zeznania dwóch z członków załogi samolotu Jak-40, czyli kapitana Artura Wosztyla oraz technika Remigiusza Musia. Muś twierdził, że kontrolerzy z wieży na lotnisku zezwolili pilotom TU154-M na zejście do wysokości 50 metrów.
„Z opinii nagrania z wieży smoleńskiego lotniska wynika, że kontrolerzy nie polecili załodze Tu-154 zejścia do wysokości 50 metrów” powiedział Marcin Maksjan z prokuratury. Prokuratura od rozpoczęcia śledztwa bada działania kontrolerów lotniska Smoleńsk Siewiernyj. Zeznania kontrolerów były zdaniem prokuratury kluczowe. Do przesłuchań czterech świadków z wieży doszło w 20011. Zostali oni wówczas przesłuchani w Rosji. Nagrania mogą rzucić nowe światło na sprawę katastrofy pod Smoleńskiem oraz odpowiedzieć na kilka pytań. Oto fragment stenogramu nagrań z wieży: "K***, ale gdzie on jest? Och***, k***, gdzie on jest? K*** jego mać! W mordę je***, k***! Spadł, bardziej na lewo od drogi. Tak. K***.
>>>> Poniżej linki do zapisów stenogramów <<<<
Stenogram z wieży lotniska Smoleńsk Północny
Stenogram z rejestratora samolotu JAK-40