Resort skarbu odpowiada, że pracownicy zakładów są objęci programem ochronnym, a oferty w urzędach są tylko częścią całego planu.
Przypomnijmy - tzw. specustawa stoczniowa, która weszła w życie 6 stycznia, przewiduje sprzedaż stoczni Gdynia i Szczecin w otwartym, nieograniczonym przetargu. Przepisy nie gwarantują produkcji statków w sprzedanych stoczniach. Zakładają, że sprzedaż majątku stoczni musi mieć charakter bezwarunkowy, a ogłoszenie o przetargu nie może zawierać ograniczeń, na rzecz których podmiotów aktywa stoczni mogą być sprzedawane.
Pracownicy zakładów zostali objęci programem ochronnym. Każdy otrzymal tez odprawę - od 20 do 60 tysięcy złotych.
Stoczniowiec fryzjerem?
2009-01-24
19:15
Zwalnianym w Szczecinie z pracy stoczniowcom proponuje się... kursy makijażu, strzyżenia psów, czy układania kwiatów - alarmuje poseł PiS Joachim Brudziński.