Członkowie warszawskiego oddziału SDP twierdzą, że dziennikarz zaangażował się w działalność polityczną i przez to stracił swoją wiarygodność.
Skowroński odpiera zarzuty. - O swoją niezależność jestem spokojny i jestem w stanie tego dowieść - podkreśla w rozmowie cytowanej przez portal wyborcza.pl. Twierdzi też, że rozumie, że inni członkowie nie zgadzają się z jego argumentami. Podkreśla jednocześnie, że będzie się bronił przed Naczelnym Sądem Dziennikarskim.
Zdaniem sekretarza warszawskiego oddziału SPD Bartosza Ławskiego, Skowroński "przekroczył granice i złamał kodeks". - To nasze stowarzyszenie, w którym działamy od lat. Jesteśmy przeciwko upolitycznieniu SDP - zaznacza Ławski.