Strajk organizuje Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych. Sławomir Izdebski, lider tego stowarzyszenia, przypomina, że blokada to efekt ignorancji rządu: - My już nie mamy z czego kredytów spłacać, my już nie mamy za co paszy kupować - mówi. - Nikt się tym nie interesuje - dodaje Izdebski. Marek Sawicki twierdzi, że lider OPZZ nie stawił się do tej pory na rozmowach w resorcie, w tym czasie inne ogólnopolskie organizacje rolnicze spotkały się z nim w czwartek: - Kolejnych rozwiązań Pan Izdebski na pewno nie znajdzie na ulicy. Zapraszam do siebie, powtarzam to wręcz do znudzenia - mówi minister Sawicki.
Czego żądają rolnicy?
Rolnicy twierdzą, że domagają się rekompensat za uprawy zniszczone przez dziki oraz za dwuletni zakaz uboju rytualnego i niskie ceny rynkowe surowców. Podobna akcja będzie zorganizowana na terenie całej Polski przez producentów zrzeszenych w "Solidarności" Rolników Indywidualnych.
Zobacz też: STRAJK w Warszawie! Rolnicy będą protestować i blokować drogi