Dość nietypową interwencję musieli przeprowadzić strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dotarła do nich informacja, że przy jednym z licznie odwiedzanych przez turystów szlaku opala się zupełnie nagi mężczyzna!
- Na widok strażników golas zerwał się do ucieczki. Po drodze ubierał się, ale też gubił części swojego dobytku – czytamy na portalu „rmf24.pl" relację szefa straży Parku Tatrzańskiego. Golasowi udało się uciec przed strażnikami, ale nie udało się nie zostawić śladów. Mężczyzna w czasie ucieczki do lasu zgubił skarpetkę oraz puste puszki po piwie.
Według opisu świadków mężczyzna był skromnie ubrany - miał jakieś adidasy, skarpety, krótkie spodenki, reklamówkę z alkoholem i podkoszulkę i to wszystko – powiedział Edward Wlazło ze straży Parku Tatrzańskiego.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail