Przewodniczący NSZZ Straży Miejskiej Artur Jarecki wysłał już pismo protestacyjne do komendanta straży miejskiej Zbigniewa Leszczyńskiego, a także wszystkich klubów w Radzie Warszawy oraz samej prezydent miasta Hanny Gronkiewicz- Waltz.
Związkowcy mówią wprost co o tym myślą – gaszenie i wyrzucanie zniczy to PROFANACJA, na którą oni nie wyrazili zgody.
Patrz też: Nałęcz o wyrzucaniu zniczy sprzed Pałacu: Bezduszność sprzątających, ale w imię pamięci o Lechu Kaczyńskim znicze powinny stać na grobie
- W imieniu strażników wnosimy o zaprzestanie wykorzystywania naszej formacji do działań związanych z usuwaniem wiązanek, zniczy i krzyży, które przynoszone są przez obywateli, a następnie składane przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu jako hołd poległym w katastrofie smoleńskiej – cytuje treść pisma „Życie Warszawy.
Urzędnicy z miejskiego Biura Bezpieczeństwa nie kryją zdziwienia, bo znicze sprząta firma porządkowa, a mundurowi tylko asystują. Ich protest zostanie najpewniej odrzucony. Mają bowiem obowiązek przestrzegać porządku i ochraniać formę realizującą zlecenie miasta.