Asia (23 l.) z Warszawy godzinami wybierała stringi, w których wyskoczy na warszawską plażę. Wyprane różowe desusy rozwiesiła na balkonie, by ciepły wiatr naturalnie je podsuszył. I wtedy stało się - na sąsiedni balkon wszedł sąsiad, taszcząc grilla. Ułożył na ruszcie soczyste pęto, dolał podpałki i się zaczęło!
>>> GRILLOWANIE: Gdzie wolno zrobić GRILLA w MIEŚCIE?
Gęsty dym buchał z żarzących się węgielków jak z paszczy smoka. Biedna Asia ani się obejrzała, a jej stringi przesiąkły gęstymi oparami.
- To potworne kiełbasisko zmarnowało mi lato! - rozpacza dziewczyna. Oby nauczone jej błędami inne piękności strzegły się kiełbasianych oparów!
Co mogą zrobić, by ocalić bieliznę przed mięsiwem?
Jeżeli dym dociera na nasz balkon i przeszkadza nam, najpierw powinniśmy upomnieć sąsiada, a gdy to nic nie da, możemy wezwać straż miejską. Amator grilla może zostać ukarany mandatem do 500 zł za zakłócanie porządku.