Do zdarzenia miało dojść 12 września podczas dożynek w Kałuszynie. Z ustaleń policji wynika, że dwaj nieumundurowani policjanci interweniowali pod jednym ze sklepów, gdzie doszło do bójki. Podczas rozdzielania osób uczestniczących w bójce, do jednego z funkcjonariuszy podbiegł 25-latek i próbował zabrać mu broń. Wtedy miało dojść do postrzelenia mieszkańca Kałuszyna. 25-latek został przetransportowany do szpitala w Warszawie. - Grupa nieumundurowanych policjantów na służbie interweniowała tam podczas bójki przed jednym ze sklepów - powiedziała Radiu ZET Emilia Kuligowska z legionowskiej policji. Obecnie sprawę wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury. To nie pierwsza strzelanina w tym roku do której doszło na terenie Polski. 30 sierpnia informowaliśmy o zdarzeniu Świdnicy. Mężczyzna kierujący autem marki Volkswagen Passat nie zatrzymał się do rutynowej kontroli, donosi kontakt24.tvn24.pl. Policjanci ruszyli za nim w pościg, zdołali go złapać dopiero po 40 minutach i przejechaniu kilkunastu kilometrów. Funkcjonariusze zatrzymali go w miejscowości Świebodzice, jednak zanim do tego doszło musieli posłać w niebo kilka ostrzegawczych strzałów. W pościgu brało udział aż osiem policyjnych radiowozów, dwa z nich zostały uszkodzone przez uciekającego kierowcę. Jak się okazało 33-letni kierowca był pod wpływem alkoholu.
Zobacz: Atak na policjantów w Bytomiu. Zostali obrzuceni kamieniami