Podróż na Cypr i afera z meleksem jeszcze długo będą się odbijać czkawką posłowi Karolowi Karskiemu (42 l.). Cypryjska policja depcze mu po piętach, a w Sejmie stroją sobie z niego żarty. Największy ubaw mają jednak studenci Uniwersytetu Warszawskiego, których dr "Meleks" Karski uczy międzynarodowego... prawa karnego.
"Super Express" postanowił sprawdzić, jak studencka brać zareagowała na wyczyny swojego wykładowcy.
Środa. Uniwersytet Warszawski. Studenci czekają na zajecia z międzynarodowego prawa karnego, które prowadzi dr Karski. - Ty, słyszałeś, kto wygrał ostatnie Grand Prix Cypru w kategorii meleks? - krzyczy jeden ze studentów do stojącego obok kolegi. - No nasz pan doktor! Był o dwa promile lepszy - dopowiada. Na odpowiedź zagadniętego długo nie trzeba było czekać. - A wiesz, ile jedzie się z Warszawy do Torunia? - pyta. - To zależy czym - autem czy meleksem.
Na korytarzu rozlega się głośny rechot. Cóż, nie ma łatwego życia na uczelni dr Karski. Studenci nie chcą oficjalnie rozmawiać na temat swojego wykładowcy. Boją się zemsty. Zagadnięci o cypryjski incydent mówią krótko: "Żenada". Przyznają też, że Karski dorobił się nowej ksywy - Meleks. - Gdyby teraz otworzył wypożyczalnię wózków o nazwie "CAR-SKI", zbiłby fortunę - doradzają ironicznie.
Tłumaczą, że ich wykładowca ośmieszył się jeszcze bardziej, kiedy zasugerował, że za burdą na Cyprze stoją... rosyjskie służby specjalne. - Jak można brać na poważnie człowieka, który wygaduje takie brednie? - mówi jedna ze studentek.
Przypomnijmy: Karski i jego partyjny kolega Łukasz Zbonikowski (30 l.) po pijaku zdemolowali dwa wózki golfowe należące do jednego z luksusowych hoteli na Cyprze. Kierownictwo La Meridien straty oszacowało na blisko 50 tys. zł.
Student A
Śmieszny facet. Udaje ważniaka, chwali się swoimi znajomościami, kim to nie jest. A tu proszę. Zachował się jak pijaczek i nie potrafi się przyznać, że narozrabiał.
Student B
Wstyd mi za gościa. Imponowało mi, że mam takiego znanego wykładowcę. Na początku nie chciałem wierzyć w tę historię. Ale po tym, jak zaczął opowiadać o tym wywiadzie rosyjskim... Przegiął.
Student C
Wykładowcą jest niezłym. Choć czasem niepotrzebnie się mądrzył i wychwalał. No to teraz ma za swoje...