Bezlitosne metody wychowawcze 66-letniej siostry wyszły na jaw latem zeszłego roku. Turysta, który przebywał w pobliżu podwórka Domu Pomocy Społecznej w Studzienicznej, gdzie mieszka 50 niepełnosprawnych dzieci m.in. z zespołem Downa i autyzmem, nakręcił amatorski, wstrząsający film. Na nagraniu widać jak zakonnica bije po twarzy dziewczynkę.
Przeczytaj koniecznie: Bojano koło Wejherowa: Ksiądz molestował nam dziecko
Upośledzona pensjonariuszka placówki próbuje rękoma zakryć twarz, ale wtedy kat w habicie zaczyna szarpać ją za włosy i wymierza coraz mocniejsze ciosy. Szokujące nagranie było głównym dowodem w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. Śledczy przesłuchali prawie 100 osób, ale nie udało im się ustalić czy w ośrodku prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi wcześniej dochodziło do tak skandalicznych aktów przemocy wobec dzieci.
66-latka usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej upośledzonej dziewczynki. Po nagłośnieniu sprawy przez media zakonnica w listopadzie została zwolniona z pracy i przeszła na emeryturę. Siostra – sadystka nie przyznała się do winy, grozi jej rok odsiadki.