50-letni duchowny został znaleziony w poniedziałek ok. godz. 20 przy budynkach gospodarczych należących do sióstr zakonnych w Suchedniowie w powiecie skarżyskim. Mężczyzna był nieprzytomny.
Według wstępnych ustaleń policji wynika, że duchowny mógł nakryć włamywaczy na gorącym uczynku i dlatego został dotkliwie pobity. Ustalono, że z budynków zginęły tylko dwa rowery. Przesłuchanie księdza jest niemożliwie, ponieważ leży nieprzytomny w szpitalu.