W sierpniu 2016 r. opisaliśmy historię pana Waldemara. Mężczyzna zajmował się niepełnosprawnymi córkami Marysią (15 l.) i Karolinką (10 l.), ale to żona, z którą się rozstał, dostawała wszystkie zasiłki na dzieci, łącznie z 500 plus. Pan Waldemar musiał też płacić jej alimenty! Po tym, jak nagłośniliśmy sprawę, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sędziszowie Małopolskim się zreflektował, pomógł burmistrz i życie trzyosobowej rodziny wywróciło się do góry nogami!
- Mam alimenty, 500 plus i należne mi świadczenia na dziewczynki. Gdyby sprawa nie została nagłośniona, nie wiem, co bym zrobił - stwierdza ojciec dziewczynek. Jednak to nie koniec zmian w życiu rodziny. Od marca dostała nowe mieszkanie socjalne! - Do tej pory mieszkaliśmy w 12-metrowej klitce. Dziewczynki spały na jednej wersalce, ja na podłodze. Nie było się gdzie uczyć, gotować, suszyć ubrań. Teraz dostaliśmy mieszkanie, które ma aż 47 mkw.! Nie wiem, jak mam wam dziękować - mówi szczęśliwy mężczyzna.
Waldemar Cisło wprowadził się już do nowego lokum - dwóch pokoi z oddzielną kuchnią i łazienką. Burmistrz poszedł mu na rękę i mężczyzna za mieszkanie socjalne będzie płacił niespełna 50 zł czynszu miesięcznie. Karolinka, młodsza z sióstr, nie może się nacieszyć tym, że może spać sama w łóżku i ma swoje biurko - Jestem najszczęśliwsza na świecie! - krzyczy uradowana.
Zobacz także: Wielkanocne promocje w Biedronce i Lidlu [CENY, ZDJĘCIA PRODUKTÓW]