Czego to nie robi się dla swoich klientów! Mowa o 33-letnim kamieniarzu z Sulęcina (woj. lubuskie). Mężczyzna dostał nietypowe zamówienie, które wymagało użycia sporych rozmiarów granitowej płyty. A ponieważ mężczyzna nie miał takiej na stanie w swoim zakładzie kamieniarskim, a zamówienie jej za długo by trwało, postanowił zdobyć podobną płytę w inny sposób. Wraz ze swoim pracownikiem zrobił obchód po okolicznych cmentarzach, a gdy znalazł odpowiedni rozmiar, zakradł się w nocy na nekropolie i ukradł płytę z innego nagrobka. Płytę wyczyścił i zamontował u swojego klienta. Mężczyzna i jego wspólnik wpadli, a teraz grozi im nawet 8 lat więzienia.
i
Sulęcin: pomysłowy kamieniarz ukradł płytę z innego nagrobka
2018-09-07
14:03
Co robić, gdy klient wymaga? Oczywiście zrobić wszystko, by był zadowolony. 33-letni właściciel zakładu kamieniarskiego z Sulęcina postanowił dogodzić jednemu ze swoich klientów, który chciał na nagrobku swojego bliskiego umieścić sporych rozmiarów płytę granitową. Kamieniarz spełnił życzenie, ale teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Przeczytaj także: