Gdy w poniedziałek pędził czarnym passatem Traktem Brzeskim, potrącił przechodzącego przez ulicę mężczyznę i nawet się nie zatrzymał.
Informacja o piracie szybko trafiła do policjantów drogówki z Mińska Mazowieckiego, którzy ruszyli w pościg za sprawcą. Mężczyznę udało się złapać na Pradze-Południe, w czym pomogli stołeczni policjanci.
Okazało się, że Mariusz A. uciekał, bo był pijany. Miał w wydychanym powietrzu ponad pół promila alkoholu. Usłyszał już zarzut spowodowania wypadku i jazdy po alkoholu, za co grozi w sumie nawet 8 lat więzienia. A jego ofiarę czeka długa rehabilitacja połamanych nóg.