Bolesław przejął rządy po śmierci swojego ojca Kazimierza Odnowiciela. Pierwsze dwadzieścia lat jego panowania to stopniowe odzyskiwanie przez Polskę pozycji, jaką miała za króla Chrobrego.
Prześladowania poddanych
Młody władca prowadził liczne wyprawy na wschód, osadził na tronie kijowskim swoich zwolenników, zawarł sojusz z Węgrami. W sporze między cesarzem niemieckim Henrykiem IV a papieżem Grzegorzem VII stanął po stronie papieża. Dzięki temu uzyskał zgodę na koronację w 1076 roku. Już jako koronowany władca brał udział w kolejnych wyprawach wojennych. Hojną ręką fundował świątynie i klasztory, ale potrafił też poniżyć na oczach poddanych oddanych mu sojuszników.
Długa nieobecność króla i jego rycerzy w kraju doprowadziła do buntu ludności. Niżej urodzeni próbowali przejąć majątki możnowładców. Rycerskie żony ochoczo zdradzały mężów ze sługami. Gdy Bolesław, słynący z pychy i bezwzględności, wrócił do kraju, okrutnie rozprawił się z winnymi. Słudzy, którzy okradli swoich panów, byli poddawani torturom. Niewierne żony musiały karmić piersią szczenięta, a ich potomstwo zrodzone w wyniku zdrad małżeńskich karmione było przez suki. Kazał też wymordować rycerzy - dezerterów z wyprawy na Kijów.
Zobacz: Super Historia: Niestabilne państwo ruskie
Śmierć biskupa
W obronie prześladowanych poddanych stanął krakowski biskup Stanisław. Król uznał go więc za zdrajcę. Gall Anonim w swojej kronice napisał, że Bolesław skazał duchownego na obcięcie członków. Z kolei według przekazów kronikarza Wincentego Kadłubka biskup modlił się przy ołtarzu w kościele, gdy spadł na niego topór, a król z furią poćwiartował jego ciało. Kiedy z inicjatywy Karola Wojtyły, jeszcze jako arcybiskupa w Krakowie, zbadano czaszkę św. Stanisława, okazało się, że faktycznie są na niej ślady głębokich uderzeń zadanych od tyłu.
Po śmierci odważnego duchownego wybuchł bunt możnowładców przeciwko królowi. W 1079 roku Bolesław musiał uciekać na Węgry, gdzie po dwóch latach zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Według oficjalnej wersji jego ciało spoczywa w klasztorze w Ossiach w Austrii. Inne źródła głoszą, że w 1086 roku został pochowany w opactwie w Tyńcu. Biskupa Stanisława kanonizowano w 1253 roku, został patronem Polski, narodowym świętym.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail