Super Historia 22/07/2019

i

Autor: Shutterstock

SUPER HISTORIA. Owocna katorga Piłsudskiego

2019-07-22 9:03

Bronisław Piłsudski to w Polsce postać wciąż mało znana, za to na rosyjskim Sachalinie i japońskim Hokkaido niezwykle popularna. Brat przyszłego marszałka trafił na Syberię jako więzień polityczny, a opuścił jako znawca kultur chyba najbardziej zagadkowego ludu świata – Ajnów.

Zesłaniec uwięziony na „wyspie katorżników” stał się światowej sławy badaczem Ajnów – tubylczego ludu zagrożonego wymarciem, który zamieszkiwał również japońską wyspę Hokkaido. Badania Piłsudskiego miały pionierski charakter. Nikt przed nim nie zajmował się tą grupą etniczną. To dzięki niemu ich język, kultura i obyczaje poddawane z jednej strony intensywnej rusyfikacji i japonizacji z drugiej, zostały zachowane.

Łaska cara

Bronisław Piłsudski (1866-1918) urodził się w Zułowie na Litwie. W wieku ośmiu lat z całą rodziną przeprowadził się do Wilna. W tutejszym gimnazjum założył z młodszym bratem Józefem kółko samokształceniowe „Spójnia”, gdzie czytano zakazaną literaturę polską. Nie spodobało się to carskiej władzy, która spotkań zakazała, a Bronisława wyrzuciła ze szkoły. W 1886 r. Bronek wyjechał do Petersburga i rozpoczął studia prawnicze na uniwersytecie. Na uczelni poznał Aleksandra Uljanowa, starszego brata Lenina. Wciągnął on Polaka w działalność tzw. frakcji terrorystycznej „Narodna Wola”, która przygotowywała zamach na cara Aleksandra III. Już w marcu 1887 r. spiskowców aresztowano. Część niedoszłych zamachowców skazano na karę śmierci, w tym i Bronisława. Brat Lenina wraz z czterema członkami grupy zawisł na stryczku. Bronisław, prawdopodobnie dzięki staraniom ojca, został „ułaskawiony”. Jego karą miało być na 15 lat katorgi na wyspie na Oceanie Spokojnym.

Super Historia 22/07/2019

i

Autor: Archiwum

Na Dalekim Wschodzie

Sachalin był kolonią karną zarówno dla zwykłych kryminalistów – morderców, gwałcicieli, złodziei – jak i politycznych przeciwników caratu. Wśród zesłańców miał opinię piekła. Zima trwała tu ponad pół roku, a temperatury spadały wówczas nawet do – 50 st. C. Początkowo Piłsudskiego osadzono we wsi Rykowskoje, gdzie pracował przy wyrębie lasu, a następnie w lokalnej stolarni. Fizyczna harówka nie trwała jednak długo. Jako jeden z nielicznych wykształconych zesłańców został zatrudniony w kancelarii policyjnej, gdzie wypełniał dokumenty kolonii karnej. Piłsudski szybko nawiązał też kontakt z tamtejszymi dziećmi i zajął się ich edukacją. Ponieważ na Sachalinie nie było szkoły, zorganizował dla nich coś w rodzaju lekcji. Uczył je rosyjskiego, matematyki, czytania, a że robił to dobrze, lokalne władze powierzyły mu obserwacje meteorologiczne. Dostał nawet przydziałowy domek, by mógł prowadzić badania. Po dwóch latach ze skazańca przeobraził się w szanowanego przez wszystkich lokalnego urzędnika i nauczyciela.

Żyłka badacza

Jako „funkcyjny” miał więcej swobody. Zaczął więc krążyć po okolicy i odkrył, że zamieszkuje ją rdzenny lud tej ziemi – Gilakowie, przez Rosjan nazwany Niwchami. O ich życiu Europejczycy nie mieli pojęcia. Za namową rosyjskiego antropologa Lwa Sternberga, też katorżnika, zaczął prowadzić „dzienniczek sachaliński”, w którym zapisywał zwyczaje, obrzędy, legendy i bajki ludu. Zgłębiając tajniki etnografii nie zaniedbywał swoich uczniów ani badań meteorologicznych. W 1896 r. wysłano go na południową część Sachalinu, by tam zbudował stację pogodową, a że był już wtedy dość znanym badaczem, powierzono mu również zebranie eksponatów etnograficznych dla nowo utworzonego muzeum w Aleksandrowsku. Tam po raz pierwszy zetknął się z kulturą autochtonicznych mieszkańców wyspy – Ajnów. Ten łowiecko-zbieracki lud osiedlił się tu oraz na japońskiej wyspie Hokkaido ok. 7 tys. lat temu.

Super Historia 22/07/2019

i

Autor: East News

„Król Ajnów”

Ajnowie przykuwali uwagę natychmiast, choćby za sprawą niezwykle bujnego owłosienia. Japończycy i Rosjanie nazywali ich „kosmatymi ludźmi”. Ta odmienność sprawiała, że traktowano ich z pogardą, jako gorszy gatunek ludzi. Bronisław starał się im pomóc. Budował dla miejscowych dzieci szkoły, uczył języka rosyjskiego, występował w ich imieniu do lokalnych władz, doradzał jak przetrwać. Pokazał, w jaki sposób uprawiać ziemię, sadzić ziemniaki, a także solić złowione ryby, żeby można je było przechować na zapas. Dzięki temu Ajnowie uniknęli śmierci głodowej. Nic dziwnego, że tubylcy zaczęli go traktować jak przybranego syna, aż w końcu okrzyknięto go „królem Ajnów”. Po 10 latach zsyłki, w nagrodę za działalność naukową, Bronisława zwolniono z odbywania reszty kary. Do kraju jednak nie mógł wrócić. Wyrok zamieniono bowiem na nakaz osiedlenia się na Syberii. W 1899 r. przeniósł się do Władywostoku i został kustoszem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Ale już w 1902 r. w odpowiedzi na propozycję carskiej akademii nauk wraca do badań kultury ludności Sachalina – Ajnów, Gilaków, Oroków i Mangunów. Zatrzymuje się w ajnuskiej osadzie Ai i uczestniczy w życiu rdzennych mieszkańców. Dokumentuje obrzędy, jak np. święto niedźwiedzia, polowania na foki i święto zabicia lisa. Notuje baśnie, opowiadania, legendy.

CZYTAJ TAKŻE: Super Historia. I wojna światowa - rzeźnia przemysłowa

Łamacz kobiecych serc

Piłsudski kontynuuje badania i przez cały czas wspiera, broni i otacza opieką Ajnów. Zdobywa ich całkowite zaufanie. Prawdopodobnie z tych powodów był uwielbiany przez tamtejsze kobiety. Kochają go małe dziewczynki i dorosłe kobiety. Piszą do niego listy, układają wiersze. W końcu jednej z nich badacz oddaje serce. Jego wybranką zostaje piękna Chuhsamma, krewna wodza Kimury Bafunke, z którą bierze ślub. Owocem tego związku są syn Sukezo (1903) i córka Kiy (1905). Niestety, żoną długo się nie nacieszył.

Super Historia 22/07/2019

i

Autor: East News

Na Hokkaido

W 1903 r. Bronisław Piłsudski popłynął na wyspę Hokkaido, na której przebywał już inny były zesłaniec, Wacław Sieroszewski. Razem mieli prowadzić dalsze badania nad kulturą Ajnów. Polacy posługiwali się tam najnowocześniejszym wówczas sprzętem sprowadzonym ze Stanów Zjednoczonych: kamerami filmowymi, aparatami fotograficznymi i fonogramem Thomasa Edisona, za pomocą którego nagrali na woskowych i cynowych wałkach rozmowy i śpiewy ludności tubylczej. W trakcie badań wybuchła wojna rosyjsko-japońska (1904-1905). Z obawy, że mogą zostać uznani za rosyjskich szpiegów, szybko opuścili wyspę. Bronisław wrócił do Chuhsammy i zdecydował, że nielegalnie opuści Daleki Wschód. Chciał zabrać ze sobą rodzinę, ale krewni żony nie pozwolili jej opuścić wioski. Piłsudski nigdy jej już nie zobaczył i nie miał z nią żadnego kontaktu.

Powrót do ojczyzny

Po 18 latach zsyłki antropolog wyjechał do Japonii, a stamtąd przez Stany Zjednoczone wrócił w 1906 r. do Polski. Mieszkał we Lwowie, w Krakowie, potem w Zakopanem, gdzie prowadził badania etnograficzne Podhala. Był jednym z inicjatorów Muzeum Tatrzańskiego im. Tytusa Chałubińskiego. Jego życie nie było jednak proste. Bez przerwy borykał się z problemami finansowymi. Mimo że był już szanowanym uczonym, ekspertem z wieloletnim doświadczeniem, nie ukończył żadnej uczelni. Nie mógł więc skorzystać z propozycji pracy na m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim. Badacz próbował ukończyć studia na Zachodzie, ale na to nie było go stać.

Śmierć w Sekwanie

W 1917 r. wyjechał do Szwajcarii, włączając się w „nurt działalności niepodległościowej”. Pod koniec roku znalazł się w Paryżu, gdzie zakończył ziemską wędrówkę. 17 maja 1918 r. jego ciało znaleziono na brzegu Sekwany. Prawdopodobnie była to śmierć samobójcza, spowodowana problemami zdrowotnymi. Niewykluczone jednak, że miał atak katalepsji, w wyniku którego przypadkowo wpadł do rzeki. Czy faktycznie tak było? Nie wiadomo. Sprawa jego śmierci pozostała niewyjaśniona. Bronisław Piłsudski spoczął na cmentarzu w Montmorency pod Paryżem.

Super Historia 22/07/2019

i

Autor: East News

Potomkowie

W Kraju Kwitnącej Wiśni w Yokohamie mieszka wnuk polskiego etnografa, Kazuyasu Kimura, który ma trzy córki. Jest on ostatnim męskim potomkiem rodziny Piłsudskich, który mógłby nosić to nazwisko. Potomkowie córki mieszkają na Hokkaido.

Wschodnia spuścizna

Dorobek etnograficzny Bronisława Piłsudskiego jest niezwykle bogaty. Jego najważniejszym dokonaniem jest zapisanie dźwięków mowy i śpiewu Ajnów – w tym lokalnych pieśni obrzędowych – na stu woskowych cylindrach. Odnaleziono je na strychu w Krakowie, a odczytano w Japonii techniką laserową. Dzięki nim niemal wymarły język Ajnów znany jest do dziś. Wielkim dziełem są też słowniki, w których przetłumaczył ponad 10 tys. słów, z języka ainu, 6 tysięcy z języka gilackiego oraz 2 tysiące z języka orockiego i języka Mangunów. Jest też autorem bogatych opisów ich kultury i obyczajów (spisał wiele podań i legend, bajek), w tym także ich kultury muzycznej. Wykonał również ponad 300 fotografii prezentujących Ajnów, ich domostwa, unikatowe obyczaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają