Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie i zarazem najtragiczniejszym wydarzeniem w najnowszej historii Polski. Mieszkańcy stolicy po latach brutalnej niemieckiej okupacji chwycili za broń. Walki, które miały trwać „najwyżej kilkadziesiąt godzin” przeciągnęły się na 63 dni. Bohaterski zryw przemienił się w rzeź. Miasto niemal całkowicie zburzono. Z dymem poszły archiwa, biblioteki i dzieła sztuki.
Czytaj także: Tak wyglądała MIŁOŚĆ w czasie Powstania Warszawskiego
Akcja „Burza”
Powstanie w stolicy było częścią szerszego planu walki zbrojnej o kryptonimie „Burza”, przyjętego przez dowództwo Armii Krajowej w listopadzie 1943 r. Zakładał on, że w miarę przesuwania się frontu rosyjsko-niemieckiego na ziemie polskie, zakonspirowane oddziały AK będą atakowały tyły wycofujących się wojsk hitlerowskich i jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej obejmowały władzę cywilną i wojskową na wyzwolonym terenie. 21 lipca Komenda Główna AK podjęła decyzję o objęciu akcją „Burza” Warszawy. 31 lipca dowódca AK gen. Tadeusz „Bór” Komorowski po otrzymaniu informacji o pojawieniu się sowieckich czołgów na Pradze wydał dowódcy Okręgu AK Warszawa płk. Antoniemu Chruścielowi „Monterowi” rozkaz o rozpoczęciu 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17 powstania w Warszawie. Decyzja uzyskała akceptację Delegata Rządu Jana S. Jankowskiego. O godz. 19 „Monter” przekazał depeszę do podległych sobie dowódców: „(…) Nakazuję »W« dnia 1.08. godz. 17.00 (…). Otrzymanie rozkazu natychmiast kwitować X”.
Godzina „W”
1 sierpnia o godz. 17.00 jednostki Okręgu Warszawskiego AK oraz oddziały dyspozycyjne KG AK zaatakowały niemieckie obiekty we wszystkich dzielnicach okupowanej Warszawy. Siły AK liczyły około 50 tys. żołnierzy. Jednak ze względu na krótki czas mobilizacji, wielu z nich nie zdołało dotrzeć do oddziałów. W chwili rozpoczęcia walk siły powstańcze liczyły ok. 23 tys. żołnierzy, z czego zaledwie 10 proc. posiadało broń. Mimo to udało im się zdobyć kilka strategicznych punktów, m.in. magazyny żywności i mundurów przy Stawkach, koszary w szkole przy Okopowej, hotel Victoria przy ul. Jasnej i najwyższy gmach w stolicy 16-piętrowy „Prudential”, na którym zawiesili polską flagę. Nie udało się jednak zaskoczyć okupanta. Nie zdobyto lotniska na Okęciu, mostów, dworców, głównych arterii i budynków zajętych przez garnizon niemiecki. Udało im się za to wzbudzić nadzieję w warszawiakach, którzy entuzjastycznie włączyli się w budowę barykad i umacniania zdobytych pozycji.
Zdobycie PAST-y
Do końca sierpnia zdobywano jeszcze pojedyncze punkty oporu niemieckiego. Największym sukcesem powstańców było zdobycie 20 sierpnia PAST-y czyli wieżowca Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. Był to ważny punkt, z którego Niemcy prowadzili ostrzał. Powstańcy uwolnili dziesięciu przetrzymywanych tam polskich pracowników centrali telefonicznej i zdobyli m.in. 50 pistoletów maszynowych, jeden ckm i działko przeciwlotnicze.
Rzeź Woli
Od pierwszych dni sierpnia ciężkie walki toczyły się w dzielnicy Wola. Oddziały SS i niemieckiej policji dokonały masakry ludności cywilnej. Szczytowy punkt eksterminacja osiągnęła w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. Śmierć z rąk hitlerowców poniosło od 50 do 65 polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. Rzezią dowodził SS-Gruppenführer Heinz Reinefarth, nazwany katem Woli. Cywilów mordowano z broni maszynowej lub wrzucano granaty do domów, które później podpalano. Ludzi zapędzano na teren dużych zabudowań, placów lub parków i rozstrzeliwano. Masakry dokonali w dużej mierze żołnierze z dywizji Dirlewangera, złożonej z wyciągniętych z więzień i obozów niemieckich kryminalistów. 11 sierpnia padła Wola.
Czytaj takżde: Tak Niemcy zniszczyli Warszawę! Ile wyniosły straty Powstania Warszawskiego? [ZDJĘCIA]
Mord na Ochocie
Przez Ochotę przeszła RONA (Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Narodowa), którą dowodził Bronisław Kamiński. Żołnierze rabowali i mordowali cywilów na Ochocie. Do szczególnie brutalnych scen dochodziło na ochockim Zieleniaku, który stał się przejściowym obozem dla ludności cywilnej. RON-owcy z byle powodu strzelali do ludzi, wyciągali z tłumu dziewczyny i kobiety, które gwałcili w pobliskim Liceum im. Hugona Kołłątaja. Tam też palili zwłoki zamordowanych i zmarłych więźniów. Ogółem śmierć w powstaniu poniosło ok. 10 tys. mieszkańców Ochoty, w tym około 1000 na terenie Zieleniaka. 11 sierpnia padła Ochota.
Padają kolejne dzielnice
Po upadku Woli i Ochoty główna siła uderzenia hitlerowców skierowana została na warszawską Starówkę. Rozpoczął się zacięty bój o utrzymanie dzielnicy. Powstańcy zamknięci pierścieniem wojsk niemieckich, ostrzeliwani z dział, bombardowani z powietrza zakończyli krwawe walki 2 września. Po zdobyciu Starówki hitlerowcy rozpoczęli pacyfikację Powiśla i Czerniakowa. Pierwsza z dzielnic została ostatecznie opanowana 7 września, padła warszawska elektrownia i miasto zostało pozbawione energii. Czerniaków padł 23 września. Ciężar walk przeniósł się do Mokotowa, który skapitulował 27 września. W ślad za nim, 30 września padł Żoliborz. Ostatnie, 2 października, skapitulowało Śródmieście.
Kapitulacja
Sytuacja w mieście stała się tragiczna. Brakowało wody, żywności, amunicji. Wobec braku perspektyw dalszej walki 1 października 1944 r. Komenda Główna AK podjęła z Niemcami rozmowy. W nocy z 2 na 3 października w Ożarowie Mazowieckim podpisano układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Miasto musieli opuścić wszyscy Powstańcy oraz ludność cywilna (ok. 550 tys. warszawiaków). Zostali oni skierowani na przymusowe roboty do III Rzeszy, do obozów koncentracyjnych, lub w głąb Polski. Części udało się uciec.
Najmłodsi żołnierze
W Powstaniu Warszawskim obok dorosłych do walki stanęły dzieci. Jak dużo ich było, trudno ustalić. Najliczniejszą grupę tworzyli harcerze z Szarych Szeregów, którzy byli odpowiednio przeszkoleni. Większość zdobywała doświadczenie w ulicznych walkach. Najmłodsi pomagali przy budowie barykad, roznosili powstańcze gazetki, dostarczali żołnierzom środki sanitarne. Kilkunastoletnim chłopcom powierzano bardziej odpowiedzialne zadania – pełnili służbę jako łącznicy, przewodnicy w kanałach czy roznosiciele konspiracyjnej poczty. Niszczyli też butelkami z benzyną niemieckie czołgi. Do walki zbrojnej przyjmowano tylko tych, którzy mieli co najmniej 16 lat, dlatego chłopcy często dodawali kilka wiosen do swojej metryki. Wszyscy, bez wyjątku, zasłynęli odwagą i determinacją przewyższającej wielokrotnie postawę dorosłych żołnierzy. MO
To on wydał rozkaz o rozpoczęciu walki
Gen. Tadeusz Bór-Komorowski po odzyskaniu niepodległości wstąpił do Wojska Polskiego, uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. W II RP służył w garnizonach kawalerii. Był świetnym jeźdźcem, dwa razy startował na igrzyskach olimpijskich Po zakończeniu walk we wrześniu 1939 r. działał w konspiracji, doszedł do stanowiska Komendanta Głównego AK. To on wydał rozkaz o rozpoczęciu Powstania i nadzorował przebieg walk. 2 października udzielił pełnomocnictwa do zawarcia umowy o zaprzestaniu działań wojennych, dwa dni później znalazł się w niewoli. Po wojnie osiadł w Wlk. Brytanii. Był premierem Rządu RP na uchodźstwie w latach 1947-1949. Zmarł w 1966 r.
Faktyczny dowódca
Płk Antoni Chruściel przed I wojną światową działał w ruchu niepodległościowym. Od grudnia 1918 r. był żołnierzem Wojska Polskiego. W kampanii wrześniowej 1939 r. dowodził pułkiem Strzelców Syberyjskich. Od czerwca 1940 r. działał w konspiracji, został dowódcą Okręgu Warszawskiego AK. Należał do zwolenników wybuchu powstania w Warszawie, choć przestrzegał przed niedostatkiem broni i amunicji. Faktycznie dowodził całą walką, był odpowiedzialny za organizację oraz przeprowadzenie powstania. Po kapitulacji przebywał w obozach jenieckich, po wojnie został na emigracji, komuniści pozbawili go obywatelstwa polskiego. Od 1956 r. mieszkał w Waszyngtonie, gdzie spędził resztę życia. Zmarł w 1960 r.
Powstanie w liczbach
* Do powstania przystąpiło ok. 30 tys. żołnierzy AK, tylko ok. 10 proc. walczących miało broń, zapasy amunicji oceniano na 2-3 dni walki.
* Przeciw sobie powstańcy mieli garnizon niemiecki w sile ok. 25 tys. w pełni uzbrojonych ludzi, czołgi, artylerię i lotnictwo.
Bilans strat
* ok. 16- 18 tys. poległych powstańców, 25 tys. rannych, kilkanaście tys. wziętych do niewoli.
* Podczas systematycznego mordowania mieszkańców Warszawy śmierć poniosło ok. 63 tysiące osób. Pozostała część cywilów zginęła w czasie działań bojowych. Łącznie zmarło ok. 180-200 tys. osób, pozostałych pół miliona wypędzono z miasta, które spalono i zrównano z ziemią.