Tysiąc lat temu protokół dyplomatyczny nakazywał, by władcy przy okazji oficjalnych wizyt robili sobie prezenty z relikwii. Pociągało to za sobą duże zapotrzebowanie na najróżniejsze części ciała świętych.
Kiedy w dowód przyjaźni, popartej słynną przymiarką diademu, Otton III ofiarował Bolesławowi Chrobremu gwóźdź z krzyża Pańskiego, ten natychmiast zrewanżował mu się ramieniem św. Wojciecha. Ciało tego ostatniego polski król wykupił właśnie od Prusów i polecił podzielić na kawałki, chcąc zyskać zapas godnych prezentów przynajmniej na trzy lata.
Czytaj: SUPER HISTORIA: Polecamy!
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany
TV
Pogoda
Wideo
Podcasty
Playlisty tematyczne
