Sol Deus Invictus
Mitra był bogiem światła, czczonym powszechnie w starożytnej Persji. Jego ziemska wędrówka zaczęła się od narodzin w górskiej jaskini, gdy wyszedł bezpośrednio ze skały jako nagi młodzieniec z zapaloną pochodnią. Mitra zyskał łaciński przydomek Sol Deus Invictus – Słońce Bóg Niezwyciężony.
Nowy bóg zbawił ludzkość poprzez zabicie byka, który był uosobieniem zła. Kult Mitry rozpowszechnił się również w imperium rzymskim. Od II w. był jednym z bogów państwowych. Mitra zyskał łaciński przydomek Sol Deus Invictus – Słońce Bóg Niezwyciężony. W mitraizmie istniało siedem stopni wtajemniczenia i pogląd o nieśmiertelności duszy. Miejscem kultu były tak zwane mitrea, budowane najczęściej w podziemiach. Odbywały się tam codziennie nabożeństwa, a w niedzielę – dzień słońca (Dies solis) – to najważniejsze. Niezwyciężone Słońce Rzymianie czcili 25 grudnia, w czasie zimowego przesilenia, kiedy światłość zaczyna zwyciężać ciemność. Składali mu w ofierze byka. Drugim ważnym świętem był dzień śmierci i zmartwychwstania Mitry, przypadający na dzień wiosennego zrównania dnia z nocą.
Stwórca i pan świata
Najważniejszym z bogów starożytnego Egiptu, władcą ludzkości, był Re bądź Ra – bóstwo słoneczne odpowiedzialne za stworzenie świata. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że Re stworzył się sam z Praoceanu Nun. Bóg ten miał wiele postaci, występował m.in. jako Amon-Re, Re-Horachte, Ozyrys-Re.
Na wizerunkach przedstawiany był z głową jastrzębia lub sokoła i tarczą słoneczną. Według wierzeń, dawniej Re panował na ziemi, tak jak faraon w Egipcie, i co dzień opuszczał swoją świątynię w Heliopolis. Przemierzał 12 prowincji ziemi przez 12 godzin dnia. Jednak, gdy zbliżał się do ludzi, to spalał ich. Opuścił wtedy ziemię
i wędrował w dzień po niebie na barce, od linii horyzontu, aż po jego kres, gdzie wieczorem połykała go bogini Nut, by rano ponownie go narodzić. Bóg pojawiał się na wschodzie pod postacią skarabeusza jako Chepri, płynął barką słoneczną po niebie jako słońce dzienne Re, a jako starzec Atum znikał za horyzontem.
Boskie słońce Inti
Inti było głównym bóstwem Inków. Zwany również Tayta Inti (Ojciec Słońce) był synem boga stwórcy Wirakoczy i bogini morza Mamy Cochy. Czczono go pod postacią złotego dysku słonecznego ozdobionego męską twarzą.
Jego święto obchodzono raz do roku 24 czerwca. Bogowi Inti budowano najwspanialsze świątynie, których ściany zdobiły złote płyty. Najpiękniejszą budowlą jest Coricancha – świątynia Słońca w centrum Cuzco, stolicy Imperium Inków. Tam znoszono dary bogom i proszono o łaski. Zgodnie z mitem Inti był ojcem pierwszego władcy Inków i założyciela dynastii królewskiej, Manco Capaca oraz jego żony-siostry, Mamy Ocllo. Legenda głosi, że mieli oni wyłonić się wraz ze swym rodzeństwem z jeziora Titicaca. Władcy Inków, uważający się z tego powodu za Synów Słońca, byli otaczani boską czcią i wierzyli w swoje posłannictwo do szerzenia kultu Inti wśród sąsiednich ludów. Nakaz ten miał przekazać Manco Capacowi w dniu stworzenia sam bóg Inti, który również polecił mu zbudowanie Cuzco.
Helios i Apollin
W greckiej kulturze bogiem Słońcem był Helios, ale władzę nad światłem miał również Apollin.
Helios przedstawiany jest jako piękny mężczyzna z promienistą aureolą wokół głowy lub koroną na głowie. Był jednym z Tytanów, bratem bogini księżyca Selene i bogini jutrzenki Eos. Przemierzał dzienne niebo na złotym rydwanie, zaprzężonym w cztery białe konie. Wynurzał się z fal Okeanosa na wschodzie i zanurzał się po drugiej stronie widnokręgu na zachodzie, gdzie kąpał swoje konie w oceanie. Jego żoną była Perseida, z którą miał kilkoro dzieci. Helios według wierzeń stanowił źródło życia i światła. Regulował bieg dni, miesięcy, lat i stuleci. Wzywano go na świadka podczas przysięgi, bo przed jego obliczem nic się nie ukryło. Boską cześć oddawano Heliosowi na Peloponezie, a szczególnie na wyspie Rodos, którą wydobył z głębin morza, gdy Zeus, Posejdon i Hades podzielili władzę nad światem między siebie. Około 290 roku p.n.e. na wyspie wzniesiono olbrzymi posąg Heliosa zwany Kolosem Rodyjskim, jeden z siedmiu cudów starożytności.
Kraj Wschodzącego Słońca
Jednym z najważniejszych bóstw Japonii jest bogini słońca Amaterasu. Dostojna, spokojna i opanowana, cieszyła się szerokim poważaniem wśród innych bóstw. Amaterasu miała dwójkę rodzeństwa – boga księżyca Tsukiyomiego oraz porywczego boga wiatru i burzy Susanoo.
Według wierzeń Amaterasu miała wysłać na wyspy japońskie swojego wnuka Ninigi, udzielając mu błogosławieństwa i przekazując trzy cenne przedmioty: lustro, klejnoty, oraz święty miecz, które miały mu pomóc w sprawowaniu władzy. Ninigi jednak nie był tym zainteresowany, dopiero jego potomek Jimmu zjednoczył Japonię i został pierwszym cesarzem. Według legendy cesarz wraz ze swoją armią odniósł wielkie zwycięstwo w czasie podboju wysp dzięki wsparciu słońca, które oświecało go od tyłu i oślepiało przeciwników. Świątynia poświęcona bogini słońca, Ise-jinja, znajduje się w mieście Ise. Miejsce to jest uważane za jedne z najświętszych w całej Japonii. Do boginii Amaterasu nawiązuje też flaga Japonii – czerwony krąg na białym tle symbolizuje wschodzące słońce.