W 1526 r. na tereny Sułtanatu Delhijskiego, którego stolica znajdowała się w Delhi, wkroczył Babur, potomek Tamerlana. Podbój sułtanatu był odpowiedzią na propozycję maharadżów indyjskich (zajmujących południową część półwyspu), którzy chcieli pozbyć się znienawidzonego sąsiada.
Babur zapoczątkował panowanie Wielkich Mogołów, którzy przez dwa wieki sprawnie zarządzali państwem. Złoty wiek przypada na czas rządów Abara (1556-1605 r.), wnuka założyciela dynastii. W XVII w. prawie cały półwysep był rządzony przez potomków Czyngis-chana. Swoją dominującą pozycję zawdzięczali oni reorganizacji administracji, systemu oświaty i wprowadzeniu stałych podatków. Za ich panowania powstały słynne budowle - grobowiec Tadż Mahal w Agrze czy też Czerwony Fort.
W tym czasie intensywnie rozwijał się handel z Europą, która pragnęła indyjskich przypraw: cynamonu, imbiru, pieprzu oraz... haszyszu. Zbyt "przyjacielska" polityka w stosunku do przybyszy ze Starego Kontynentu doprowadziła do upadku imperium. Podbój półwyspu zaczął się w XV w. po odkryciu przez Vasco da Gamę drogi morskiej do Indii. W XVII w. na Półwyspie Indyjskim istniały faktorie holenderskie, francuskie i angielskie. Najbardziej ekspansywną politykę prowadziła, za pośrednictwem utworzonej w 1600 r. Kampanii Wschodnioindyjskiej, Wielka Brytania.
Upadek państwa Mogołów przyspieszyły ataki państwa Marathów oraz Persów, którzy w 1739 r. dotarli do Delhi. Od państwa odłączyły się też zachodnie i północne prowincje (Pendżab i Bengal).
Ostatnim cesarzem z dynastii Mogołów był Bahadur Szah II, który na tronie w Delhi został osadzony przez Brytyjczyków. Po nieudanym powstaniu w 1857 r. został aresztowany, a jego synowie zamordowani przez Anglików. Głównym zwycięzcą wojen stała się Wielka Brytania, która w XIX w. zakończyła podbój całego Półwyspu Indyjskiego.