Irlandzkie media nie mówią o niczym innym. To wydarzenie sprawiło, że nasz rodak stał się prawdziwym bohaterem w Irlandii, a zwłaszcza w Dublinie.
33-letni Roman Najdzinowicz oraz Węgier, którego imienia i nazwiska w irlandzkich mediach nie podano, wyważyli drzwi do mieszkania. Mieli jednak problem żeby znaleźć dziecko, ponieważ uniemożliwiał im to czarny dym. Polak postanowił wyjść na zewnątrz i wspiął się po balkonach.
Próbował wybić drzwi, ale mu się to nie udało. Na szczęście kilka chwil później zjawiła się staż pożarna i uratowała dzieci.
Mogło skończyć się śmiercią
Kobieta, która mieszkała w domu, w którym wybuchł pożar, spała w tym czasie z trzyletnią córką i rocznym synem. Jej partner i drugi syn byli wtedy poza domem. Kobieta zdołała uciec z córką, ale rozprzestrzeniający się ogień uniemożliwił jej uratowanie do syna.
Zobacz też: STRZELBA w każdym domu?! Być może już wkrótce TAK BĘDZIE
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail