Po asyście Jasona Williamsa polski środkowy tak mocno zapakował piłkę z góry, że nawet wyśmienity skrzydłowy z Kalifornii Lamar Odom był bezradny. Gortat pofrunął pół metra wyżej niż przeciwnik i z pełną siłą umieścił piłkę w koszu. Akcję reprezentanta Polski uznano za najlepszą w niedzielnej kolejce i na oficjalnej stronie NBA pojawiła się z numerem 1.
Gortat miał zresztą dużo więcej powodów do zadowolenia, przede wszystkim dlatego, że Magic pokonali 96:94 swoich pogromców z ubiegłorocznego finału rozgrywek. Polski koszykarz grał 16 minut i pokazał kilka wybornych akcji, zwłaszcza w obronie - m.in. zablokował słynnego Hiszpana Paua Gasola. Nasz jedynak w lidze zawodowej zaliczył 6 pkt, 6 zbiórek i 2 bloki.