Na 14-latkę uwięzioną w piwnicy w Suwałkach natknął się przypadkowy mężczyzna. Początkowo podejrzewano, że dziewczyna była tam przetrzymywana wbrew swojej woli. Policjanci zatrzymali w tej sprawie 18-latka, do którego należała piwnica. Teraz okazało się jednak, że 14-latka nie była w niej przetrzymywana. Ponoć nastolatka poznała 18-lwetniego Karola G. w Suwałkach. Chłopak zaprosił ją do swojego domu. Tam oboje spożywali alkohol i narkotyki. Kiedy zobaczyli to rodzice chłopaka, wyrzucili 14-latkę z mieszkania. Karol G. przejęty losem młodszej koleżanki, zaprowadził ją do piwnicy, aby mogła bezpiecznie spędzić noc - informuje serwis poranny.pl. Rano dziewczyna nie została jednak wypuszczona, ponieważ 18-latek nie miał kluczy - odebrał mu je ojciec. - Pokrzywdzona zapewnia, że do piwnicy poszła dobrowolnie. Nie powiedziała mężczyźnie, że uciekła z placówki i, że jest nieletnia - mówi Izabela Sadowska-Rejterada, Prokurator Rejonowy w Suwałkach. Karol G. usłyszał zarzut posiadania i udostępniania środków odurzających.
Zobacz: Chcemy wyremontować dom dla Dawidka [ZDJĘCIA]
Przeczytaj też: Pędził jak wariat, zabił ukochaną [ZDJĘCIA]
Polecamy: Zderzenie pociągów w Smętowie Granicznym. 10 osób poszkodowanych