Właściciel sklepu miał dość drobnych, ale częstych i uciążliwych kradzieży, które zwykle i tak ich sprawcom uchodziły na sucho. Postanowił walczyć z drobnymi złodziejaszkami na własną rękę. Zarejestrowane przez kamery monitoringu wizerunki osób obrabiających jego sklep... wywiesił na tablicy ogłoszeń.
>>> Chroń swój dom przed złodziejami
Zdjęcia opatrzone zostały precyzyjnymi opisami "zbrodni": "Konserwa do kieszeni lewej", "Ser do kieszeni prawej", "Wkłada kiełbasę do własnej reklamówki". – To świetny pomysł! Może w ten sposób ludzie nauczą się, że nie można bezkarnie brać cudzej własności – chwali pomysł klientka sklepu, Joanna Hołub (36 l.). Na ile jest to skuteczna metoda walki ze złodziejstwem, właściciel sklepu nie ujawnia.