Remigiusz Muś, technik pokładowy JAKA-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia 2012 roku na chwilę przed katastrofą rządowego samolotu, NIE ŻYJE. Zmarł w piwnicy swojego domu w Piasecznie - powiesił się na linie żeglarskiej. Sprawą miała się zająć prokuratura rejonowa w Piasecznie, jednak przejęła ją okręgowa z Warszawy!Zmiana prokuratury zajmującej się śledztwem wynika z faktu, że Remigiusz Muś był świadkiem w katastrofie smoleńskiej.
Dziś ma się odbyć sekcja zwłok zmarłego chorążego. Jakie będą jej wyniki - będziemy Was informować na bieżąco.
Czytaj więcej: Remigiusz Muś i jego udział w katastrofie smoleńskiej