Świąteczny list chłopca do sąsiadów hitem. Internauci zachwyceni postawą chłopca

"Gazeta Pomorska" dowiedziała się, że obdarowywanie sąsiadów prezentami to już prawie rodzinna tradycja w domu Kacpra, ponieważ kultywują ją od kilku lat. Jak zdradziła mama chłopczyka: -  W pracy, w szkołach, wśród przyjaciół ludzie dają sobie podarunki, to pomyśleliśmy, że damy tym, których obok na co dzień mamy. Tym, którzy czasem nasz list czy paczkę odbiorą, którym czasem tupiemy nad głową, którym codziennie mówimy "dzień dobry". W końcu to właśnie jest ta atmosfera świąt, kiedy robimy rzeczy inne niż na co dzień.

W tym roku 7-latek na klamkach drzwi sąsiadów rozwiesił drobne upominki. Własnoręcznie wykonał laurki, a w nich zamieścił życzenia. Choć zwykle w zamian otrzymywał słodycze, to w tym roku wywiesił na klatce schodowej list, w którym napisał: - Drodzy sąsiedzi. Jak co roku mam dla was prezenty od Świętego Mikołaja. Jeśli chcecie podziękować mi jako pomocnikowi świętego, bardzo proszę, abyście nie kupowali słodyczy, bo i tak jem tylko wegańskie i bez oleju palmowego. Zbieram jednak karmę dla kotów bezdomnych z przytuliska "Koty Niczyje" w Inowrocławiu. Jedna puszka kosztuje tyle, co czekolada. Karmę można przynosić do skrzyneczki pod moimi drzwiami. Wesołych Świąt. Wasz sąsiad Kacper.

i

Mama Kacpra zdradziła, że sąsiedzi zastosowali się do prośby Kacpra i istotnie w umieszczonej przez niego puszce zaczęli umieszczać karmę dla kotów. Co więcej, gdy zdjęcie listu pojawiło się w sieci, mnóstwo internautów wyraziło chęć wsparcia pięknej inicjatywy chłopca. Mama Kacpra poinformowała, że każdy, kto chce wesprzeć akcję jej syna, może przynieść karmę w godzinach od 10 do 18 do gabinetu weterynaryjnego, który mieści się przy ul. Toruńskiej 21 w Inowrocławiu.