Spotkanie było oddolną inicjatywą gdańszczan (zaproszenie na nie ukazało się na Facebooku). Spotkanie zatytułowano "Światełko do Pawła przeciw agresji i nienawiści". Jak apelowali organizatorzy: - Chodź i zaświeć z nami, z Orkiestrą do Pawła. Wszyscy chodźcie, pozdrówmy w ciszy Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza, pożegnajmy go i wyraźmy kategoryczny sprzeciw przemocy i złu (...) Przeciw przemocy, przeciw agresji, świecimy do Pawła, ile się da. On na pewno by przyszedł, wsparł nas i zaświecił przeciw złu na tym świecie. Jesteśmy mu to winni.
Na obywatelski apel zamieszczony na Facebooku zareagowały tysiące gdańszczan. Przyszli oni na miejsce zeszłotygodniowej tragedii z latarkami, telefonami komórkowymi tudzież świecami. Ich celem było, aby dokładnie o godz. 19:55 zaprotestować przeciwko agresji i nienawiści, poprzez puszczenie "Światełka do Pawła". Zebrani przez kilka minut stali w ciszy świecąc w niebo latarkami i telefonami.