Świdnica: 16-latka okaleczyła się i wymyśliła gwałt

2010-03-04 21:47

Gwałciciel z Zielonej Góry, który od stycznia sieje postrach w całym Lubuskiem, zaatakował mniej kobiet niż sądzono. Właśnie wyszło na jaw, że jedna z jego ofiar, 16-latka ze wsi Świdnica wykorzystała złą sławę zwyrodnialca i upozorowała napaść gwałciciela, bo chciała odwrócić uwagę rodziców od kłopotów w szkole. Z 10 zgłoszonych gwałtów aż 5 to wymysły kobiet.

Zboczeniec terroryzujący kobiety wciąż pozostaje nieuchwytny. Toczące się śledztwo odsłania zaskakujące fakty na temat brutalnych napadów. Do ataków gwałciciela w Krośnie Odrzańskim, Leśniowie Wielkim, Gozdnicy i Gubinie nawet nie doszło, a rzekome ofiary usłyszały zarzuty składania fałszywych zeznań.

Przeczytaj koniecznie: Wampir napada na kobiety! Złapcie go!

Do grona oszustek, które wcale nie zostały skrzywdzone przez tajemniczego degenerata, dołączyła 16-latka. Dziewczyna zgłosiła, że 2 lutego podczas spaceru z psem po parku zaatakował ją nieznany mężczyzna. Z jej relacji wynikało, że sprawca przewrócił ją na ziemię i okaleczył ostrym narzędziem. Do gwałtu nie doszło, bo uciekł spłoszony przez przechodniów.

Zebrane w śledztwie dowody nie zgadzały się jednak z opowieściami nastolatki. W końcu licealistka przyznała, że wymyśliła napad gwałciciela i sama się okaleczyła. Zrobiła to, aby odwrócić uwagę rodziców od kłopotów w szkole.

Oszustką zajmie się sąd rodzinny. Specjalna grupa lubuskich funkcjonariuszy wciąż poszukuje gwałciciela

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki