Świdnica: Ojciec - sadysta trafi za kratki. Maltertował dzidziusia

Dwa lata temu mały Fabianek trafił z licznymi obrażeniami do wrocławskiego szpitala. Lekarze byli w szoku, gdy zbadali dzidziusia. Miał złamaną rączkę, liczne siniaki i zadrapania na buzi. Natychmiast poinformowano policję, a ta zatrzymała Arkadiusza I., ojca chłopczyka. Zwyrodniały rodzic tłumaczył, że wcale nie znęcał się nad maluchem, a obrażenia powstały, gdy zbyt gwałtownie chciał... przebrać dziecko!

Prokuratura, która wszczęła śledztwo, nie dała jednak wiary takim wyjaśnieniom. Oskarżyła mężczyznę o znęcanie się nad chłopczykiem. Mężczyzna został wtedy wsadzony do aresztu, na dwa miesiące.

A teraz zakończył się proces ojca Fabianka. Sąd w Świdnicy nie miał litości, choć uznał, że brakuje dowodów na samo znęcanie. Skazał go za to na 8 miesięcy więzienia za jednorazowe stosowanie przemocy.

Podczas rozprawy dostało się też matce dziecka - obecnie 20 letniej Marieccie Ch. Co prawda zabrakło dowodów, aby skazać i ją, ale najpewniej kobieta również fatalnie zajmowała się dzieckiem.

Co teraz słychać u Fabianka? Czy nadal jest narażony na życie ze swoimi oprawcami? Na szczęście nie. Już dawno przekazano go do rodziny zastępczej, gdzie ma normalne życie. Miejmy nadzieję, że już nigdy nie spotka go taki koszmar...