Poeta w sutannie niedawno obchodził 50-lecie kapłaństwa. - Nigdy nie zwątpiłem w Boga - mówi. Pod pseudonimem ks. Tymoteusz stara się pokazywać wiernym różne drogi do nieba. Dlaczego pisze pod pseudonimem? - Biskupowi nie wypada pisać o prostytutkach czy gangsterach. A Tymoteuszowi tak. Ten Tymoteusz potrzebny był i jest do pisania o tematach trudnych - wyjaśnia.
W kręgu katolickich poetów biskup uważany jest za następcę ks. Jana Twardowskiego. Z okzji zbliżających się świąt specjalnie dla naszych Czytelników biskup Zawitkowski interpretuje najsłynniejsze polskie kolędy. Od dziś aż do 19 grudnia przybliży sens wyśpiewywanych podczas Bożego Narodzenia pieśni.
Oto interpretacja kolędy "Bóg się rodzi":
Czujesz tę kolędę? /Bóg, a rodzi się/Moc, a truchleje/Pan niebiosów, a obnażony.../Co się dzieje?/ No nic, Bóg się rodzi!/To co robić? Uciekać?/Chyba Ci rozum się zaciął/Poloneza czas zacząć/a ten brzmi jak hymn narodowy:/Błogosław Ojczyznę miłą!/Dom nasz i majętność całą/ i wszystkie wioski z miastami.