Według informacji, do których dotarła "Gazeta Wyborcza", resort Schetyny skierował do Pałacu Prezydenckiego przynajmniej dziesięć wniosków - sześć z policji, dwa z BOR i dwa z Państwowej Straży Pożarnej. Tymczasem prezydent zaakceptował jedynie dwa nazwiska z policji.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Lech Kaczyński nie podpisał awansów, o które zabiegało MSWiA - podobnie było 11 listopada zeszłego roku.
Resort nie traci nadziei i próbuje wziąć prezydenta "na przetrzymanie", bo na liście awansów znalazły się w tym roku te same nazwiska co poprzednio. I tak po raz drugi awans przejdzie koło nosa na przykład szefowi BOR, generałowi brygady Marianowi Janickiemu. Dlaczego Lech Kaczyński nie chce zaakceptować jego kandydatury? Po incydencie w Gruzji odwołał on szefa prezydenckiej ochrony, pomimo wyraźnego sprzeciwu Lecha Kaczyńskiego.
Święto Wojska bez awansów
2009-08-13
13:10
15 sierpnia prezydent Lech Kaczyński nie będzie rozdawał generalskich awansów - przynajmniej nie tak hojnie jak chciałoby tego MSWiA. Osiem z dziesięciu wniosków o awans złożonych przez resort Grzegorza Schetyny przepadło.