Czy fucha Świętego Mikołaja się opłaca? Wszystko zależy od zaangażowania samego Mikołaja. Dobry "Święty" dba o każdy niuans, nie pozwalając, by jakikolwiek szczegół wzbudził wątpliwość dziecka. Największym uznaniem cieszy się Mikołaj z prawdziwą siwą brodą, odpowiednim głosem i dobrotliwym spojrzeniem. Bywa, że punkty do autentyczności zbiera Mikołaj mówiący w obcym języku lub z obcym akcentem. Praca Mikołaja zobowiązuje - "Święty" powinien się przygotować. - Prosimy zawsze klientów, żeby pisali nam maila z informacjami o dziecku albo jakimiś niuansami, które możemy później wykorzystać podczas rozmowy z tym dzieckiem - mówi w rozmowie z Polsat News Krzysztof Bieniek, Mikołaj do wynajęcia. Ceny za taką wizytę rozpoczynają się już od około 200 złotych. Za pełen profesjonalizm i uwzględnienie szczególnych preferencji, Mikołaj może zgarnąć nawet 800 złotych. Czas takiej wizyty to od 10 do 30 minut. Zazwyczaj Mikołajowie mają tego wieczoru w grafiku co najmniej kilka spotkań z dziećmi.
Pierwsze rezerwacje Świętego Mikołaja na wigilijny wieczór pojawiają się już w październiku. Im bliżej świąt, tym trudniej o zorganizowanie takiej atrakcji pociechom, a tym, którzy nie zdążyli, pozostaje wcielenie się w rolę Św. Mikołaja samemu lub namówienie któregoś z członków rodziny.
Polecany artykuł:
Dajcie znać, czy gościliście kiedyś u siebie w domu Mikołaja!