Świeżaki to ostatnio gorący temat. Niemal wszyscy zbierają naklejki, dzięki którym można dostać upragnionego Świeżaka. Oczywiście uczciwi klienci Biedronek robią zakupy i dostają określoną liczbę naklejek, pieczołowicie zbierają kolejne. Ale są i tacy, którzy w łatwy i szybki sposób chcą zdobyć Świeżaka. Pojawiły się informacje o osobach, które oferują Świeżaka za seks, czy nagie zdjęcia. Inni zaś kradną...naklejki. Tak jak pracownicy centrum logistycznego dyskontu z Lubartowa. 31-latek i jego 33-letni kompan ukradli 10 tys. sztuk naklejek promocyjnych o wartości 10 tys. złotych! Złodzieje trafili już w ręce policji. - Byli to 31-letni mieszkaniec gminy Firlej i 33-letni mieszkaniec Lubartowa. Policjanci odzyskali znaczną część skradzionych naklejek. Niewielką ich ilość jeden z mężczyzn zdążył już wymienić na zabawki - powiedział dal pomorska.pl mł. asp. Grzegorz Paśnik z policji w Lubartowie.
Zobacz: Ukradła 1378 naklejek na Świeżaki z Biedronki. Grozi jej 5 lat więzienia
Sprawdź: Spór o darmowe Świeżaki dla pracowników Biedronki. Związkowcy protestują!