Po południu egzotyczny gość pojawił się w Leśnictwie Sarni Dwór w okolicy Borcza i Egiertowa. Zwierzę najwyraźniej było głodne, podchodziło do leśników, by je nakarmili. - Można było ją pomylić z dzikiem, ale to świnia wietnamska. W dodatku oswojona, bo nie boi się ludzi, jest bardzo łagodna - mówi Marcin Poniecki, leśniczy z Nadleśnictwa Kolbudy, który teraz szuka domu wietnamskiemu grubaskowi. - Sprawdzimy, czy w pobliżu nie ma jakiejś hodowli, bo to może zwykła uciekinierka. Nie wykluczamy też, że ktoś ją porzucił. Obce gatunki mogą wyrządzić w naszych lasach poważne szkody w populacjach rodzimych zwierząt - dodaje leśniczy.

i
Świnia szuka domu
2016-09-12
4:00
Jak ona się tam znalazła? Leśnicy z Pomorza natknęli się w lesie na świnię, ale nie byle jaką, bo wietnamską.