Ginger jest zgrabną blondynką o szczupłej jak na świnię figurze. Ot, waży "ledwie" 700 kilogramów, czyli więcej niż samochód. Ale ta waga nie przeszkadza jej czule opiekować się swoimi maleństwami. Urodziła je tydzień temu. Pokręcona świńska rodzina natychmiast stała się maskotką całej Wielkiej Brytanii. Wszyscy chcą zobaczyć tę blond piękność z Fulletby, niedaleko Horncastle. Jeszcze większą sensację wzbudziły maleństwa Ginger. Pokręcone zupełnie jak mama! Gromadka świnek biega radośnie po gospodarstwie dumnego farmera, śmiało pozując do zdjęć robionych przez turystów. Zresztą nie tylko oni mają bzika na punkcie Ginger. Świnka ma wzięcie u wszystkich prosiaków w gospodarstwie, które tylko czekają, by trochę poświntuszyć z blondynką - naturalną oczywiście.
Świnia z lokami
2007-12-18
19:00
To dopiero cud natury! Choć wygląda jak owca, nie beczy, lecz chrumka! Wełny z niej też nie będzie, bo mowa... o śwince. Na imię ma Ginger. To rasowa Angielka, z... burzą blond loków na grzbiecie.