Do połowy grudnia ubiegłego roku w Polsce na powikłania po wirusie A/H1N1 zmarło ponad 180 osób. Z nowym rokiem zwiększyła się liczba zachorowań na grypę, a niektórzy pacjenci nawet nie wiedzą, że są zarażeni właśnie tym wirusem.
Niestety ze świńską grypą nie udało się wygrać już dwóm osobom. Lekarze ze szpitala dziecięcego w Olsztynie (woj. warmińsko- mazurskie) nie uratowali niespełna 3-letniej dziewczynki. Dziecko w końcowym stadium choroby walczyło o życie na oddziale intensywnej terapii. Cierpiało niewydolność oddechową i zapalenie płuc.
Przeczytaj koniecznie: Uwaga! Grypa atakuje! - warto się szczepić czy nie?
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/lokalne/warszawa/warszaa-uwaga-grypa-atakuje-aa-Vm1A-BYGa-16F1.html
W ciężkim stanie był też 41-letni pacjent, który zmarł w placówce w Słupsku. Mężczyzna chorował na miażdżycę, jego osłabiony organizm nie był w stanie pokonać wirusa A/H1N1. Tak jak dziewczynka zmarł w niedzielę.
Lekarze uspokajają, że świńska grypa jest tak samo groźna jak zwykła, sezonowa odmiana choroby. Chorzy muszą liczyć się więc z powikłaniami. Leczenie zgodne ze wskazówkami medyków pozwala niemal zupełnie wykluczyć ryzyko śmierci.