Syn bin Ladena chce do Hiszpanii

Wcześniej prawa do azylu odmówiła mu Wielka Brytania, bo - jak podkreśliły władze tego kraju - jego przyjazd mógłby wywołać "poważne niepokoje społeczne". Omarowi nie pomógł nawet fakt, że jego 52-letnia żona jest rodowitą Brytyjką i ma z nią syna. Władze w Madrycie okazały się jednak bardziej łaskawe. Hiszpanie wzięli pod uwagę fakt, że młody bin Laden definitywnie odcina się od działalności ojca, nazywając siebie jego pacyfistycznym synem, i przystąpili do analizowania wniosku.