Syn Eugeniusza Wróbla usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura ma dowody morderstwa

2010-10-17 19:22

Śledczy nie mają już cienia wątpliwości. Po tym jak do zabicia byłego wiceministra transportu w rządzie PiS, Eugeniusza Wróbla przyznał się jego syn Grzegorz znalazły się dowody obciążające mordercę. Prokuratorzy z Rybnika postawili mu zarzut zabójstwa. Jutro do sądu wyślą wniosek o aresztowanie. 30-latka. Grzegorz W. zabił ojca, a potem poćwiartował zwłoki i wyrzucił je do Zalewu Rybnickiego.

Syn byłego wiceministra transportu i wojewody katowickiego przyznał się, że to on stał za zniknięciem ojca. Poszukiwania Eugeniusza Wróbla trwały od piątku. Były urzędnik państwowy, a obecnie wykładowca na Politechnice Śląskiej zaginął kiedy wyszedł z domu. Ostatnią osobą, która go widziała był właśnie syn.

Grzegorz W. nie angażował się w poszukiwania i nie odbierał telefonów od rodziny. W niedzielę zdradził, że to on zabił ojca w rodzinnym domu. Zwłoki poćwiartował i wyrzucił do Zalewu Rybnickiego. Płetwonurkowie wciąż szukają ciała.

Przeczytaj koniecznie: Były minister transportu zamordowany. Syn zabił Eugeniusza Wróbla, zwłoki poćwiartował

Morderca ojca usłyszał już zarzut od rybnickiej prokuratury. Jutro do sądu ma trafiić wniosek o jego aresztowanie. Najprawdopodobniej 30-latek zabił Eugeniusza Wróbla, bo pokłócili się o pieniądze. Być może były wiceminister transportu nie chciał sfinansować wyjazdu syna do USA.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki