Gładkie, lśniące, jędrne kulki. Przyjemnie brać je w ręce, dotykać, przerzucać między palcami. Wprost czuje się płynącą z nich energię. I tak właśnie jest, bo kasztany mają w sobie niezwykłą moc. - Ja to wiem na pewno - potwierdza Weronika (20 l.), studentka z Białegostoku. - Odkąd trzymam je w łóżku, dostałam skrzydeł. Zwykle o tej porze roku nie chciało mi się nic robić, miałam chandrę. Teraz po chandrze ani śladu.
Kasztany są bardzo zdrowe - podkreśla specjalistka medycyny naturalnej Maja Błaszczyszyn (62 l.). - Działają niezwykle energetycznie, jednocześnie łagodzą stres, koją nerwy. Główny składnik kasztanów, esycyna, uszczelnia i rozszerza naczynia krwionośne, zmniejsza obrzęki, poprawia stan skóry.
A panie, którym przyśni się choćby jeden kasztanek, mogą być pewne: wkrótce spotkają niezwykle gorącego kochanka...